Zmysły kota determinują sposób w jaki kot postrzega otaczający go świat. Pod tym względem znacząco różni się on od nas, a także od innych zwierząt domowych np. psów. W pewnych aspektach niektóre zmysły kota są bardziej wyczulone, przez co inne będą reakcje kota na bodźce otoczenia. W jaki sposób będzie to miało znaczenia dla obcowania z kotem?
Zapraszam do lektury 🙂
„Zawsze przechodzą mnie ciarki, gdy patrzę na kota, który dostrzega coś, czego ja nie widzę.”
WZROK
Wbrew pewnym stereotypom – koty widzą kolory. Dostrzegają je jednak w nieco inny sposób niż człowiek. Niektóre teorie porównują koty do daltonisty, jednak ich słabością jest kolor czerwony i jego odcienie. Za to bardzo dobrze dostrzegają kolor niebieski. Na podstawie badań z 2014 roku podejrzewa się też, że potrafią widzieć również pewne spektrum promieniowania ultrafioletowego.
W porównaniu do ludzi, koty maja nieco szerszy kąt widzenia. U nas wynosi on 180 stopniu, podczas gdy u kota wynosi on aż 200. Natomiast w kwestii ostrości widzenia radzą sobie nieco gorzej. Przeciętny człowiek dobrze widzi na odległość około pięciokrotnie większa niż przeciętny kot. Przekładając to na liczby – załóżmy, że nasz wzrok potrafi skupić się na przedmiotach znajdujących się ok. 30 metrów przed nami. Kot potrafi w takim samym skupić wzrok na przedmiotach znajdujących się ok 6 metrów od niego.
Koci wzrok jest bardzo czuły na ruch. Ułatwia polowanie, ale może być przyczyną lęku przed nagłymi gestami.
Nie oznacza to jednak, że nie potrafią dostrzec swojej ofiary z większej odległości. Kocie oczy są bardzo wyczulone na wszelki ruch. A dzięki szybkiej akomodacji potrafią także widzieć dobrze w ciemności i dostrzegają w niej więcej szczegółów niż człowiek. Obie te cechy ułatwiają im polowanie.
Taka spostrzegawczość może jednak przeszkadzać – sytuacje, na które nie zwracamy uwagi, dla kota mogą być zachętą do zabawy (np. zwisająca sznurówka, noga ruszająca się pod kołdrą, ruszanie palcami itp.).
Przy braku odpowiednich zabezpieczeń, bystry wzrok i natura łowcy może być źródłem nieszczęść (np. gdy kot skoczy za muchą i wypadnie z balkonu). W stresujących sytuacjach dostrzegane szczegóły mogą sprawić, że kot będzie bardziej się bał, gdy tak wiele dzieje się dookoła. Może wówczas przestraszyć się gwałtownych ruchów i zareagować w samoobronie (np. pacnąć łapą).
„Prawdziwe koty słyszą otwieranie drzwi lodówki dwa pomieszczenia dalej.”
Koty potrafią słyszeć ultradźwięki, którymi komunikują się gryzonie. Dobry słuch może sprawiać, że kot będzie nadwrażliwy na hałasy.
SŁUCH
Dzięki zdolności poruszania małżowiną uszną, koty są w stanie skierować swoje uszy w stronę źródła dźwięku, by lepiej słyszeć. Co więcej – małżowiny mogą poruszać się niezależnie od siebie (np. jedna do przodu, a druga do tyłu). Taka zdolność wraz z czułym słuchem pozwala im zlokalizować źródło dźwięku z dokładnością do 8 cm w promieniu 1 metra. Jednak to nie jedyna rzecz, dzięki której są w tym lepsze od nas.
Koci słuch jest około czterokrotnie bardziej czuły niż nasz. Dzięki temu koty potrafią usłyszeć wiele różnych częstotliwości, które nam umykają. Koty są w stanie wyłapać ultradźwięki (nawet do 64 kHz), ponieważ właśnie w ten sposób porozumiewają się między sobą gryzonie.
Czuły słuch kota często sprawia, że niektóre dźwięki mogą je stresować bardzie niż nas. I tak, jak do pewnych dźwięków zwierzęta potrafią się przyzwyczaić, to nieznany i nagły hałas, może je przestraszyć. Spadające przedmioty, głośni goście itp. często sprawiają, że koty chowają się w cichym miejscu.
Ma to też szczególne znaczenie w lecznicy, gdzie obce odgłosy w poczekalni i gabinecie mogą dodatkowo stresować kociego pacjenta.
Niedawno opublikowane badania wykazały, że koty wykazują pewną wrażliwość na muzykę (skomponowaną z uwzględnieniem ich specyficznego słuchu). Pozwala to na zastosowane tzw. muzykoterapii np. podczas wizyt w lecznicy, podróży czy innego stresu. Istnieje również zależność wiekowa – kocięta i koty starsze są bardziej podatne na tego typu bodźce.
WĘCH
Koty mają doskonały węch, co jest możliwe dzięki licznym komórkom węchowym – mają ich od 5 do 40 razy więcej niż człowiek. Posiadają również dobrze rozwinięty narząd Jacobsona, który umożliwia im rozpoznawanie m.in. zapachu feromonów. (Dlatego koty robią taką dziwną minę, gdy coś intensywnie powąchają.)
W kociej komunikacji węch odgrywa kluczową rolę. Jeśli zwierzęta się denerwują wydzielają szczególny zapach, który może powodować stres u innych kotów, które go wyczują. Znajomy zapach może też działać uspokajająco. Dlatego kotom czasem zdarza się znaczyć swoim zapachem (np. przez drapanie, ocieranie się, znaczenie moczem) przedmioty, które pachną w „stresujący” sposób. Nie robią tego złośliwie, tylko starają się „oswoić” rzecz, która budzi ich niepokój.
Wrażliwy węch kota stwarza też dodatkowe możliwości w terapii niektórych problemów, przy użyciu np. feromonów uspokajających, czy łagodzących konflikty w stadzie, preparatów „zniechęcających” (tzw. repelenów) lub substancji zwiększających atrakcyjność danego przedmiotu (np. zabawki z walerianą, kocimiętką itp.).
Koty mają nawet 10 x więcej komórek węchowych niż człowiek. Przez to są w stanie wyczuć zapach strachu, który je stresuje, ale także uspokajające feromony.
„Nie ma nic bardziej miękkiego, nic, co dawałoby skórze odczucie większej delikatności i niepowtarzalności niż ciepłe i falujące kocie futro.”
Wąsy stanowią jeden z narządów dotyku i potrafią odbierać zmianę ruchu powietrza, przez co stanowią system wczesnego ostrzegania. Dlatego niektóre koty nie lubią korzystać z wąskich misek, których krawędzie dotykają wąsów.
DOTYK
Koty są bardzo wrażliwe na dotyk i często coś, co nam wydaje się pieszczotą może wcale nią nie być (np. mocne głaskanie, noszenie na rękach).
Funkcję dotykową pełnią również wąsy, których kot używa w poznawaniu otoczenia. Przeciętny kot ma przynajmniej 24 wibrysów (w przypadku sphinxów wąsy mogą być długie, krótkie lub nie występować wcale). W porównaniu do zwykłych włosów, mają głębiej osadzone cebulki, a ich grubość jest około dwukrotnie razy większa. Znajdują się w większej liczbie na wargach, brwiach, brodzie, a także w okolicy nadgarstków (spodnia część) i na stopach. Są one na tyle czułe, że wyłapują ruch powietrza, co pomaga w polowaniu lub wczesnym ostrzeganiu o niebezpieczeństwie.
Dlatego niektóre koty mogą mieć problem z korzystaniem z małych misek, w których ich wąsy dotykają krawędzi. Zarówno ze względu na zaburzenie funkcji „ostrzegawczej”, jak i po prostu na niechciany dotyk. W takim przypadku warto przemyśleć wielkość miski.
Z uwagi na wrażliwy zmysł dotyku, nie wszystkie koty mogą lubić głaskanie, lub też nie w każdej okolicy ciała. Zwłaszcza zwierzęta cierpiące na niektóre schorzenia (np. zwyrodnienia stawów) mogą mieć z tym problem, gdy jest to dodatkowym źródłem bólu.
SMAK
Język kotów jest przystosowany nie tylko do pobierania pokarmu i przesuwania go do przełyku. Ma on jeszcze swoją rolę w pielęgnacji futra. Brodawki językowe są szorstkie i haczykowate, co ułatwia wylizywanie luźnych włosów, mycie z zanieczyszczeń i obcych zapachów.
Dodatkowa rola języka jako „szczotki” sprawia jednak, że odczuwanie przez kota smaków jest nieco zmniejszone z uwagi na modyfikacje brodawek.
Wykryto, że u kotów nie występuje białko TAS1R2, które jest jednym z dwóch, warunkujących receptory dla smaku słodkiego. I takim sposobem kot nie czuje słodkiego, a nawet jeśli zjada dla nas słodkie rzeczy, to często wynika to z innych właściwości danego pokarmu. Przyjmuje się, że takie „upośledzenie” jest wynikiem ewolucji. Koci przodkowie żywili się głównie upolowaną zwierzyną, przez co organizm przystosował się do czerpania energii z białka (której bogatym źródłem jest mięso). Rośliny, które swój smak zawdzięczają często wysokiej zawartości cukrów, są w takiej sytuacji nieatrakcyjne dla kota.
Uboższa paleta smakowa sprawia, że przy wyborze jedzenia kot kieruje się głównie węchem. Dlatego jeśli karma stoi zbyt długo i wietrzeje na powietrzu, nie będzie aż tak atrakcyjna dla kota. W przypadku kotów mających problemy z przeziębieniem i katarem, może to mieć wpływ na ich apetyt.
Brodawki językowe są przystosowane m.in. do pielęgnacji futra, przez co koty mają ograniczone czucie smaku. W wyborze pokarmy kierują się głównie węchem.
Podsumowując:
© Copyright lek. wet. inż. zoot. Karolina Kijek
Czytaj więcej z tego działu
Skąd pochodzi kot? Jakie są jego zwyczaje i zachowania? Czy w domu kot pozostaje drapieżnikiem? Dlaczego sika na buty? Czemu niektóre koty nie lubią miski z jedzeniem, obok wody? ...
Kot to nie mały pies, a różnice nie dotyczą jedynie wyglądu, ale zaczynają się już na etapie procesu udomowienia, poprzez sposób życia, żywienie, po wrażliwość na choroby czy leki. ...